O tym, że warto czytać, nikogo przekonywać raczej nie trzeba. Czytanie sprawia, że dziecko rozwija się nie tylko zasób słownictwa, ale i wyobraźnię, zdolność dedukcji i logicznego myślenia. A te umiejętności niezwykle przydają się w każdym aspekcie życia codziennego. Nie bez powodu, często organizowane są więc akcje typu „Cała Polska czyta dzieciom”, czy też np. „Poczytaj mi mamo”, a panie bibliotekarki często odwiedzają przedszkola czy szkoły. Do czytania warto dziecko zachęcać już od najmłodszych lat. Jak? Gdy dziecko nie potrafi jeszcze czytać samodzielnie, to rodzic powinien mu czytać bajki i różne przeznaczone dla dzieci opowiadania. Nie musi to być wcale bajka na dobranoc, bo czytać można wszędzie i o każdej porze. Ciekawe książki można bez problemu pożyczyć z biblioteki, a ciekawsze pozycje – zakupić. Dzisiejsze książki dla dzieci w niczym nie przypominają tych z ubiegłych dekad, Są bardzo bogato ilustrowane, zdobione, często o ciekawej formie, czy też bryle. Zachęcają samym swoim wyglądem do tego, by je chociaż wziąć do ręki i poczytać. Często pojawiają się wznowienia dzieł klasycznych w literaturze dziecięcej i młodzieżowej. Dzisiaj bez problemu można znaleźć pięknie ilustrowane „Dzieci z Bullerbyn” autorstwa Astrid Lindgren, czy np. „Pinokia” Carlo Collodie’go. Takie książki świetnie się sprawdzą nawet jako czytanki dla młodszych dzieci, bo i wielkość druku bywa w nich odpowiednio powiększona. Jeśli dziecko zaczyna samodzielnie czytać, warto mu zakupić książki dostosowane do jego umiejętności. Dlatego jeśli czytać już potrafi dziecko sześcioletnie, warto zaopatrzyć się w czytanki dla 6 latka. Jeśli dziecko jest już starsze, można spokojnie wybierać książki nieco bardziej skomplikowane. Na początku chodzi o to, by dziecka po prostu nie zniechęcać. Jeśli dziecko nie jest w stanie samodzielnie czegoś przeczytać, zaczyna spadać jego motywacja i nie chce dalej próbować. Jeśli zaś czytanka będzie dostosowana do poziomu jego możliwości, po pierwszym samodzielnie przeczytanym zdaniu, będzie chciało spróbować przeczytać następne. Zresztą, kto z nas nie pamięta kultowego „Ala ma kota”? Takie książki to także świetny pomysł na prezent. Zamiast kupować n-ty samochodzik czy lakę, czasem warto przejść się do księgarni (nawet jeśli ten spacer ma być tylko wirtualny) i poszukać ciekawej, poszerzającej horyzonty dziecka książki. Dzisiaj książki nie tylko opowiadają jakąś historię z morałem. Często „serwują” konkretną wiedzę np. o kosmosie, ekologii czy innych ciekawych rzeczach. Takie książki rozbudzają w dzieciach ciekawość świata, a rodzicom dają możliwość zainteresowania dziecka czymś więcej niż tylko grami komputerowymi. Nie bez powodu zwykło się mawiać „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci”. Warto więc poświecić nieco czasu i poszperać w księgarniach. Można też zabrać ze sobą dziecko i pozwolić mu samodzielnie wybrać interesującą książkę, ze świadomością, że może wybrać niekoniecznie coś ciekawego i interesującego, czy też wartego zakupu naszym zdaniem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here